2Travel.pl / Warto zwiedzić / Lewocza – skarb Słowacji

Lewocza – skarb Słowacji

Niesamowitym jest, że podróżujemy często po świecie odwiedzając te najbardziej nagłaśniane i znane miejsca, a jest jeszcze tyle zakątków, które nie są tak często wymieniane przez turystów, a równie godne polecenia. Jedną z takich perełek jest z pewnością Lewocza – niewielkie miasteczko należące do Słowacji. To kolejny dowód na to, że nie musimy pokonywać setki tysięcy kilometrów, by zobaczyć coś niesamowitego i unikalnego na skalę światową. Lewocza to przede wszystkim miasto sztuki, zatem będąc jej miłośnikiem musimy odwiedzić to miejsce.

Ciekawostką jest, że tutejsza architektura została wpisane na listę UNESCO (2009 rok). Pierwsze co rzuca się wielu turystom to Rynek.

Lewocza Ratusz

Swego czasu było to centrum gospodarcze i kulturalne. Z biegiem czasu wszystko się zmieniło, ale dzięki temu możemy w spokoju podziwiać ciekawe zabytki. A tych jest naprawdę wiele. Mimo to nieco czasu powinniśmy spędzić na owym Runku. Dziś to o tyle ciekawe miejsce, że otaczające go kamienice zostały odnowione. Miesza się tu kilka styli: gotycki, barokowy, a nawet renesansowy. Jednak to co najlepsze ma Lewocza do zaoferowania to Kościół św. Jakuba. Mamy okazję zobaczyć największy na świecie drewniany ołtarz gotycki, mierzący niespełna 19 metrów. Będąc turystom musimy pamiętać, że Kościół św. Jakuba otwierany jest co godzinę. Kryje on w sobie jeszcze więcej ciekawych rzeczy do zwiedzania, stąd też warto skorzystać z usług przewodnika. Kolejnym ciekawym miejscem, choć już nie w tym klimacie jest klatka wstydu. Zamykano w nich niewierne żony, czasem nawet przechodnie mogli je opluwać. Warto również wspomnieć o Sanktuarium Słowacji, do którego każdy z nas może dojść od Rynku. Mszę Świętą odprawiał tu Jan Paweł II, a dziś jest to miejsce pielgrzymkowe.

Tak w skrócie można opisać Lewocze, która ma wiele do zaoferowania swoim turystom, mimo tego, że nie każdy o niej wie. Niektórzy zatrzymują się tu zupełnie przypadkowo, ale klimat tego miejsca wciąga ich na tyle, że postanawiają i tutaj spędzić nieco czasu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *